Zetor world

Dorastali z ZETOREM od dzieciństwa, teraz nie mogą tego odpuścić

Dorastali z ZETOREM od dzieciństwa, teraz nie mogą tego odpuścić

Zaczęło się wiele lat temu. W 1966 roku, w rodzinie Lainault pojawił się pierwszy ciągnik ZETOR. Od tej chwili było jasne, że połączy ich miłość „na całe życie”, która będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Kolejne lata pokazały, że nie był to tylko sen rolnika i jego żony. Teraz dwóch braci i żona oraz syn jednego z nich podtrzymują tradycję. Lainault pochodzą z regionu Pays de la Loire, a ich farma Buraiserie znajduje się w Courdemanche. Dzisiaj bracia Lionel i Gérôme opiekują się 70 krowami i 50 bykami. Ponadto zarządzają również 160 hektarami gruntów, na których uprawiają głównie kukurydzę, pszenicę, jęczmień i rzepak.

W skrócie, ta rodzinna farma nie różni się od innych we Francji ale technika, której używają, ma jedną wspólną cechę. Większość traktorów pochodzi z Czech. Marka ZETOR była popularna tutaj wiele lat temu, gdy ich rodzice zakupili niebieskiego CRYSTALA 8011 w 1974 roku. Dziś kolekcja Zetorów liczy 30 maszyn. Większość z nich nadal działa w niemal codziennej pracy.

"Jesteśmy niesamowicie zadowoleni z marki ZETOR. Nasi rodzice rozpoczęli tę tradycję i my ją kontynuujemy. Ciągniki są bardzo ekonomiczne, oraz niezawodne i trwałe. Ponadto ich cena jest korzystna i dlatego współpracujemy z przedstawicielstwem firmy we Francji. „Zawsze są nam niezwykle pomocni "- mówi Gérôme i jego brat Lionnel z Veronique. ZETOR stał się ikoną w ich wiosce. "Ciągniki tej marki są i będą u nas" - śmieje się rodzina.

I nic dziwnego. Wskaźnik wydajności jest jednym z unikalnych atrybutów marki, co potwierdza Lainault. "Są niezawodnymi maszynami. Mamy ich w sumie 30 z czego w ciągłym użyciu jest ok. 20", dodaje Lionnel. Najstarszy niebieski CRYSTAL 8011 jest nadal używany do karmienia krów. Czerwony Zetor 7045, będący w gospodarstwie od  1986 roku jest powoli zastępowany przez nowy  ZETOR Forterra 100 HSX. Jest to jednak jeden z kultowych, dobrych  ciągników, który jest ich ulubioną maszyną.„Ten niezwykły ciągnik 4x4, który doskonale spisuje się na stromym terenie, w swoim czasie była jedyną maszyną, która dawała sobie u nas bez problemów radę. Ponadto często służył nam w zimie. Kiedy było dużo śniegu, jeździliśmy nim np do szkoły ", wspomina Lionnel.

Hodowla bydła na farmie jak już wspominaliśmy jest teraz w większości realizowana za pomocą  Forterry HSX 100. Jej „siostra” FORTERRA HSX 140 z kolei ułatwia wykonywanie prac gruntowych wspólnie ze starszymi ciągnikami ZETOR 11245 i 12441. Maszyny te są wykorzystywane głównie do siewu , zbioru i kiszonek.

Ale ZETOR to nie tylko codzienny pomocnik w pracy. Raczej stał się miłością rodzinną. "Syn brata Adriena otrzymał w 2013 r. własnego ZETORA 25A. Każdy u nas w rodzinie ma swojego Zetorowskiego faworyta - uśmiecha się Gerome. "Jest oczywiste, że firma jest uzależniona od sprzętu i jego poprawnego działania. Jeśli mamy jakikolwiek problem z ciągnikami serwis Zetora radzi sobie z nim bez żanych opóźnień. Dostawa części zamiennych odbywa się również bardzo szybko. Satysfakcja maksymalna "- podsumowują właściciele gospodarstwa.